Madame - Problematyk utworu

Narrator-bohater

Narrator Madame rozpoczyna swą opowieść od stwierdzenia: „Przez wiele lat nie opuszczało mnie wrażenie, że urodziłem się za późno”. Stwierdza bowiem, że wszystko wydarzyło się w jego życiu za późno, wszystko nie tak, że przez wiele lat funkcjonował w świecie, którego nigdy nie uznał za własny. Marazm, szarość i miernota socjalistycznej ojczyzny, w której przyszło mu żyć, spowodowały, że alternatywą takiej rzeczywistości stał się świat wyobraźni, świat sztuki i literatury. Wszelkie próby zmiany rzeczywistości podejmowane przez bohatera- narratora przynosiły rozczarowanie i piętrzące się bariery ze strony szkolnej cenzury. Młodzieniec przekonuje się, jak bardzo historia niszczy marzenia, kształtuje ludzkie losy i zmienia świat. Mimo czasów prześladowania, cenzury i ograniczeń narrator doświadcza czegoś, co wyprowadza go z szarości dnia codziennego, wydobywa ze zniechęcenia i goryczy. Po latach ze wzruszeniem i nutką nostalgii wraca do czasów młodzieńczych i wspomina: „to były czasy”. Opowiada o latach swojej nauki w liceum. Zafascynowany jest piękną, wyjątkową, tajemniczą kobietą, nauczycielką francuskiego, która dała mu lekcję wolności. Maturzysta jest zauroczony Madame, do końca jednak nie wiadomo, czy to była miłość, czy też poddanie się urokowi zniewalającego Zachodu – świata „lepszego”, pachnącego drogimi francuskimi perfumami, wolnego, realizującego wszystkie marzenia dorastającego młodego człowieka. Nauczycielka stała się uosobieniem „tamtego” świata. Na tle bezbarwnej społeczności uczniowskiej wyróżniała się praktycznie wszystkim: urodą, ubiorem, sposobem mówienia i kulturą bycia. Z uczuciem ciepła, życzliwej nostalgii i wyjątkową elokwencją narrator-bohater przywołuje epizod z ostatnich miesięcy szkoły średniej i kilku następnych lat po ukończeniu szkoły. W szkole uznawany jest za fenomen – jest bardzo inteligentny, oczytany, swobodnie i doskonale porusza się wśród najwybitniejszych dzieł literatury powszechnej. Cytuje odpowiednie fragmenty na lewo i prawo. Zafascynowany nauczycielką próbuje zdobyć o niej jak najwięcej informacji. Prowadzi swoje dochodzenie. W ten wątek wplecione jest wiele innych wątków pobocznych, które jednocześnie są komentarzem do historii dwudziestego wieku. Realia komunizmu stają się tłem dla życiorysu przedstawionych postaci. Młody bohater dojrzewa jednak, staje się mężczyzną, który zaczyna rozumieć Madame. Postanawia nie tylko uwieść panią profesor swoim intelektem i znakomitą francuszczyzną, ale i wyjaśnić białe plamy w wiedzy o jej życiorysie. Bohater poznaje prawdę dzięki rozmowom ze starszymi ludźmi i dzięki obserwacjom ich problemów. Poszukiwaniom towarzyszy odkrywanie rzeczywistości PRL-u. Jest to dla młodego człowieka dość szokujące doświadczenie. Ocena tych czasów jest szczególnie druzgocąca i pozbawiona złudzeń, gdyż dokonywana jest z punktu widzenia dorosłego już człowieka i w rzeczywistości stanu wojennego.

 

Madame źródłem informacji o Polsce lat 60.

Antoni Libera wcale nie ukrywa, że w jego domu nikt nie miał najmniejszych wątpliwości, czym była Polska Ludowa, a jedynym wiarygodnym źródłem informacji były zakazane audycje radia „Wolna Europa”. Zatem i narrator Madame stwierdza: „mieli rację ci, którzy wyrwali się stąd za wszelką cenę”. Bohater przeżywa szok, kiedy dostaje w nagrodę zegarek niemieckiej, a właściwie – NRD-owskiej marki RUHLA, czym wzbudza śmiech zebranych na sali kolegów. Przeżywa zdumienie już jako uczeń w związku z cenzurą jego tekstów, a potem wie, że nie wyda swojej książki w Polsce, bo jest pisarzem zakazanym. Narrator odwołuje się do sowieckiej ideologii i nomenklatury (np. poprzez zastosowanie w stosunku do jednej osoby znanej w komunizmie formy „wy”) , kiedy wspomina epizod ze swoim szkolnym kolegą, „Karakanem” czyli Jakubem Kuglerem, „towarzyszem” ze Związku Młodzieży Socjalistycznej. Dyrektorem szkoły może zostać wyłącznie osoba „sprawdzona politycznie”, tzn. członek partii. Bohater zachodzi więc w głowę, czy jego ideał, Madame, pani od francuskiego „sprzedała się”, bo jest kandydatką na kierownicze stanowisko? Innym odwołaniem do rzeczywistości lat 60. jest scena w taksówce. Narrator snuje po mistrzowsku opis samochodu-taksówki marki „Pobieda”, oczywiście wyprodukowanego w Związku Radzieckim. Po ulicach polskich miast jeździły tylko auta marek państw z tzw. bloku państw socjalistycznych i najbliższych sąsiadów: wschodnich Niemiec, Czechosłowacji i ZSRR.

Wszelkie przejawy odważnej, proeuropejskiej inicjatywy były miażdżone. Świat Madame, jego nauczycielki, to świat zza żelaznej kurtyny. Zachód jest dla młodego-gniewnego symbolem, marzeniem, snem o wolności i niezależności. Dostaje od Madame w prezencie wieczne pióro firmy „Mont Blanc”. Stanie się ono metaforą pojedynku, jaki stoczy z Peerelem w niedalekiej przyszłości młody pisarz.

 

Intertekstualność powieści Madame

Snując swoją opowieść o czasach młodości, narrator wchodzi w polemikę ze swoimi mistrzami z dziedziny literatury i sztuki. Dyskutuje na temat poddawania się twórców współczesnej modzie, bylejakości gatunkowej i schematyzmowi, na temat roli sztuki. Jednocześnie czytelnik jest świadkiem swobodnego cytowania i przywoływania wybitnych dzieł i ich twórców. I nie jest to tylko zabawą w cytowanie. To dowód europejskości, zakorzenienia w kulturze, obycia literackiego, poziomu intelektualnego, przeciwnego zaściankowości i marazmowi spłyconego świata komunizmu. Pojawia się tu zarówno Gombrowicz, jak i Herbert, Racine (odwołania do losów bohaterów Fedry), Conrad, Dante, Mann (kilkakrotnie cytowana jego nowela Tonio Kröger), Hölderlin. Przywołuje się też nazwisko mistrza szachowego – jest nim José Raúl Capablanca. Wyjaśnia się czytelnikowi dzieje rodziny Schopenhauerów. Pojawia się też nazwisko Pabla Picassa w związku z szokującą wystawą jego grafik z warszawskiej „Zachęcie”. Mówi się o amerykańskim jazzie i o kompozycjach Lelouche’a. Czemu służy intertekstualność? Przede wszystkim autor prowadzi tu dyskusję z mistrzami. Gombrowiczowi wypomina jego teorię gęby, staje na przeciw awangardyzmu Becketta. Jednocześnie, wejście w słowo pisane, stanowi dla Bohatera swoistą ucieczkę do szarzyzny PRL-u. Mówi on do swoich już uczniów w czasie praktyk:

 

Jeśli będziecie mówić – płynnie, inteligentnie – wasz szary, ubogi świat stanie się barwny… barwniejszy. Bo wszystko pochodzi z języka. Bo wszystko od niego zależy. Bo, jak powiada Pismo, na początku było Słowo.

Bohaterowie powieści – ich imiona i nazwiska

Zastosowane w powieści imiona i nazwiska nie są przypadkowe. Mają one swoją głębszą wymowę. Oto np. drugie imię Madame, Wiktoria. To przecież nic innego, jak znak zwycięstwa. Łatwo już o jednoznaczne skojarzenie z symbolicznym zwycięstwem nad komunizmem. Przyjaciel bohatera, pan Konstanty, posiada również znaczące imię. Oznacza ono stałość etyczno-moralną, a przecież pan Konstanty reprezentuje inteligencję przedwojenną. Wszystko staje się jasne. Kolejna postać – Jerzyk, syn pana Konstantego. Ma imię, którego zdrobnienie wskazuje na również inteligenckie pochodzenie, a w hagiografii św. Jerzy zapisał się jako symbol walki ze smokiem (tu: z komunizmem). Do dziś święty ten jest patronem harcerstwa i skautingu. To samo imię w wersji fonetycznej (choć o innej pisowni) przywołuje na myśl małego kolczastego ssaka, którego kolce mogą symbolizować nie tylko obronę przed atakami z zewnątrz, ale i istotę wrażliwą, podatną na stany frustracji i przygnębienia. Ich nazwisko – spolszczona wersja francuskiego Montaigne – Monteń jest symbolem wolnego myślenia, tolerancji, swobody działania, głębokiego, mądrego humanizmu. Pozostaje ono w kontrastowej opozycji wobec nazwiska innej postaci, docenta Dołowego.

 

Kompozycja powieści

Madame to powieść o klarownej, ale też wzbudzającej zachwyt i podziw kompozycji. Całość oparta jest na liczbach: siedem i trzydzieści pięć. Pierwsza z nich to symbol szczęścia, pełni i finału podjętego działania (ukończone dzieło: Bóg stworzył świat, Libera skończył swoją książkę – obaj uważają swoje dzieło za „dobre”). Jest to również suma dwóch liczb – trójki, symbolu tego, co męskie, duchowe i związane z niebem oraz czwórki, symbolu tego, co żeńskie i związane z ziemią. Taka interpretacja towarzyszy wypracowaniu o Wodniku i Pannie napisanemu przez narratora-bohatera.

 

Liczba trzydzieści pięć symbolizuje połowę ludzkiego życia. To czas szczególnie ważny: Madame osiąga uprawnioną wolność – wyjeżdża do Francji, narrator pisze powieść, która jest najważniejszym dziełem jego życia, choć wie, że nie zostanie wydana w kraju.

 

Autor Madame realizuje swoją powieść uwzględniając uniwersalne idee estetyczne, bliskie utworom muzycznym. Wśród nich na pewno jest polifonia (wielogłosowość postrzegania świata, zazębiające się biografie bohaterów ukazane w wielu płaszczyznach, szukanie odpowiedzi w wielu źródłach), refrenowość (powtarzalność pewnego schematu: narrator opowiada o zdarzeniach, by w pewnym momencie przerwać narrację i wprowadzić dygresję rozpoczynającą się najczęściej słowami: „a było to tak…”). Jednocześnie też powieść spięta jest klamrą słów „to były czasy”, które to słowa wpierw odnoszą się do przeszłości wspominanej przez młodego bohater uważającego, że urodził się zbyt późno („W okresie mojego najwcześniejszego dzieciństwa…”). Później te same słowa odnoszą się do młodości chłopaka, kiedy ten właśnie miał przekonanie, że urodził się nie w porę. Kompozycja jest uporządkowana, krystaliczna o wyraźnej konstrukcji i koncepcji czytelnej dla odbiorcy. Powieść Libery realizuje założenia powieści edukacyjnej Bildungsroman – powieści, w której przedstawia się psychologiczne, moralne i społeczne dojrzewanie młodego człowieka.


Język powieści

Powieść Libery Madame jest doskonale skomponowana. Akcję osnuto wokół trzech motywów: motywu gry na pianinie, gry w szachy i wędrówek po górach. Motywy te współbrzmią, zmieniają swą dynamikę i rolę w powieści. Dają wgląd w rozmaite dziedziny życia bohatera i towarzyszących mu w rozwoju wydarzeń osób. Poza tym, utwór Libery jest dziełem kunsztownie napisanym, pełnym aluzji literackich, odwołań, sugestii i parafraz. Obok liryzmu, ma cechy zarówno języka eseistyki, jak również ciętego języka publicystyki społecznej.

 

Jest powieścią niezwykle wysublimowaną. Język narracji świadczy o wysokiej erudycji pisarza, jego rozległej znajomości wybitnych dzieł literatury powszechnej, biegłej znajomości języka francuskiego oraz o znakomitym kunszcie warsztatowym. To język żywy, dowcipny, o wysokich walorach stylistycznych, wzbudzający zachwyt dla polotu i wybitnych zdolności humanistycznych pisarza.

Madame