Gloria victis - Problematyka utworu

epoka: Pozytywizm

Tematyka

Tematem zarówno noweli Gloria victis, jak i pozostałych utworów ze zbioru o tym tytule, jest powstanie styczniowe. W utworze zawarty jest przekaz, że pamięć o tych, którzy leżą w bezimiennej leśnej mogile trwa i roznosi się po świecie. Jednocześnie z noweli można wyczytać zarzut wobec współczesnym autorce, że oni o bohaterach swojego narodu nie pamiętają. Sama historia przedstawiona jest w sposób alegoryczny.

 

Kto jest narratorem?

W utworze pojawia się jeden główny narrator. Stoi on poza opisywanymi zdarzeniami. Jest wszechobecny i wszystkowiedzący. Występuje w 3. osobie liczby pojedynczej. W poszczególnych fragmentach noweli oddaje jednak głos roślinom zamieszkującym las, w którym dzieje się akcja utworu. Są nimi: stary dąb, brzoza, wysoki świerk i leśne lilie. To właśnie ci narratorzy-rośliny snują opowieść o zdarzeniach mających miejsce podczas powstania styczniowego. Taki zabieg literacki pozwala na przekazanie, iż mimo zapomnienia przez ludzi o leżących w leśnej mogile bezimiennych bohaterach, świat o nich pamięta.

 

Konwencja romantyczna

Gloria victis jest utworem napisanym w konwencji romantycznej. Wskazuje na to wzniosłe potraktowanie motywu walki narodowowyzwoleńczej. Maryś chce wziąć w niej udział, uważa to za swój obowiązek. Podobnie myśli Aniela, która, pełna strachu, mówi mu, kiedy nadchodzi chwila przyłączenia się do oddziału powstańców:

Idź, Marysiu, idź! Trzeba!

Pojawia się także kult wodza, wybitnej jednostki, będącej duchowym przywódcą ludu. Jest nim pokazany jako wielki bohater Romuald Traugutt, który swoich żołnierzy:

serca […] w ręku swym trzymał i umiał podbijać je w górę.

Postacie Maryś i Jagmin umierają tragiczną, męczeńską i bohaterską śmiercią. Pojawia się także motyw niespełnionej miłości. Rodzi się ona między Jagminem i Anielą, ale wybucha powstanie i:

Może usta powiedzieć pragnęły więcej jeszcze, lecz w tej godzinie wyrocznej... nie mogły.

Kolejnym nawiązaniem do romantyzmu jest zaakcentowanie wielkości sił natury i związku z nią bohaterów. To właśnie natura – drzewa, rośliny, wiatr – sławią imiona tych, którzy polegli. Właśnie w przyrodzie rozkochany jest Maryś. Zachwyca się pięknem roślin i żyjątek. Rozmawia z nimi i potrafi w sposób fascynujący opowiadać o nich swoim towarzyszom broni.

Ponadto nowela nawiązuje do treści zawartych w Dziadach, cz. III Adama Mickiewicza. Pojawiają się idee zarówno prometeizmu, jak i mesjanizmu. Maryś recytuje wiersz Horacego o Prometeuszu. W kilku miejscach utworu występuje motyw krzyża niesionego przez powstańców na ich ramionach. Pojawia się także wątek nawiązujący do zawartej w Dziadach, cz. III opowieści o szatanie, który usiłował zniszczyć zasiane przez Boga zboże. W Gloria victis czytamy:

Ci, co zginą, będą siewcami, którzy samych siebie rzucą w ziemię, jako ziarno przyszłych plonów. Bo nic nie ginie. Z dziś zwyciężonych dla jutrzejszych zwycięzców powstają oręże i tarcze. Lecz oni z siebie dobędą wszystkie siły, wszystkie swe siły męstwa, karności, wytrwania, aby zwyciężyć.

Elementy mowy ezopowej

Mimo że utwór powstał w czasie, kiedy zaborcza cenzura znacznie złagodniała, występuje w nim wiele zwrotów należących do charakterystycznej dla literatury czasów pozytywizmu tak zwanej mowy ezopowej. Polska nazywana jest „umęczoną” lub „kochanką”. Powstanie to „słup ognia”, a powstańcy (zresztą także nie nazywani powstańcami) nie walczą, a „niosą krzyż”. Nie jest też nigdzie w utworze napisane, że „wielkim wojskiem”, z którym walczy oddział Traugutta, jest armia rosyjska.

 

Powstańcy a Rosjanie

Widać wyraźną różnicę w stosunku emocjonalnym narratora(-ów) do walczących ze sobą stron. Zostały one przedstawione na dwa, skrajne sobie sposoby. Polacy są wierni i posłuszni swojemu dowódcy. Biją się z własnej woli, o sprawę, w którą wierzą –

W imię Boga i ojczyzny!.

dobrowolnymi ofiarnikami wysokich ołtarzy.

 

Jest ich zaledwie kilkuset, uzbrojonych najczęściej w myśliwskie strzelby i szable.

Natomiast Rosjanie przedstawieni są jako:

Szara masa ogromna, posuwająca się naprzód z trudem i powoli wśród gęstych drzew.

Ich przywódca wydaje krótkie, rozkazujące komendy. Jest ich jednak dziesięć razy więcej niż powstańców. Ponadto uzbrojeni są w profesjonalny sprzęt wojenny: karabiny, bagnety, piki.