Poezja Barańczaka - Pan tu nie stał
Typ liryki
Pan tu nie stał to wiersz, który trudno sklasyfikować pod względem typu liryki. Jest to swoista zabawa poetycka, łączy w sobie elementy liryki pośredniej i bezpośredniej. To także przykład liryki zwrotu do adresata.
Podmiot liryczny i jego kreacja
Podmiot liryczny w opisywanym utworze nie ujawnia się bliżej, wiemy tylko, że jest wyrazicielem odczuć jakiejś grupy czy wspólnoty ludzi. Świadczy o tym konstruowanie wypowiedzi podmiotu w pierwszej osobie liczby mnogiej.
Sensy utworu
Wiersz ma bardzo wyraźnego adresata, jest nim osoba, która nieoczekiwanie pojawiła się w środowisku bliskim dla podmiotu lirycznego. Tytuł utworu oraz owo pierwsze sformułowanie – „Pan tu nie stał” – zdają się na początku dotyczyć prozaicznego tematu kolejki osób stojących w oczekiwaniu na zakup jakiegoś towaru lub załatwienie jakiejś sprawy. Dalej perspektywa poszerza się, by na końcu ponownie powrócić do przedstawiania zwykłej kolejki. Rzeczony pan nie tylko nie stał wcześniej w określonym miejscu, ale też, jak dobitnie stwierdza podmiot liryczny: „nie stał za nami”. Dalej podmiot wyraża opinię, jakoby ów pan nie utożsamiał się z poglądami grupy, do której teraz dołączył („nie stał pan za nami murem”), nie mówiąc już o jakiejś ideowej więzi lub przewodzeniu owej grupie. Dalej Barańczak kontynuuje eksperymenty z różnymi przykładami frazeologizmów ze słowem „stać”, formułując interesującą wypowiedź:
nas na to nie stać, żeby pan tu stał
Pojawiają się też kolejne frazeologizmy, które mogą mieć związek ze słowem stać – „stać obiema nogami na czymś”, „ziemia stoi przed kimś otworem”. Nieoczekiwanie jednak pojawia się pierwsze w liryku sformułowanie, które zdaje się sugerować, że ów pan byłby jednak pożądaną lub przynajmniej tolerowaną osobą w grupie, której odczucia reprezentuje podmiot liryczny. Wreszcie adresatowi wiersza wskazany zostaje koniec kolejki, gdzie powinien się ustawić. Tu posługuje się Barańczak jeszcze jedną grą słów, konfrontując ze sobą znaczenia słów „stać” i „stawiać”:
[…] nie stawiaj się pan, / stawaj pan […]
Na końcu kolejki znajdzie się bowiem miejsce i dla natrętnego petenta czy klienta, który chciał wcisnąć się do „ogonka”. Podmiot liryczny w radosny sposób demaskuje tę próbę ominięcia swojej kolejki, zaś pan wyraźnie zawstydzony („stawaj pan w pąsach”) zapewne zdecyduje się pójść na właściwe miejsce. Bowiem, jak stwierdza łaskawie bądź żartobliwie „ja” liryczne utworu:
[…] w końcu / znajdzie się jakieś miejsce i dla pana
Wiersz Barańczaka Pan tu nie stał nie przynosi ważniejszych refleksji, lecz jest prostą zabawą słowem, ukazującą bogactwo języka polskiego, szereg możliwych do utworzenia frazeologizmów, bliskości znaczeniowej słów i wyrażeń. Można jednak tekst donosić do realiów PRL-u – stania w kolejkach, stania po różnych stronach (władza i opozycja).
Bibliografia przedmiotowa
- K. Biedrzycki, Świat poezji Stanisława Barańczaka, Kraków 1995.