Potop - Janusz Radziwiłł

epoka: Pozytywizm

Podstawowe informacje o bohaterze

Janusz Radziwiłł jest jedną z postaci pojawiających się w Potopie Henryka Sienkiewicza. Nosi tytuły hetmana wielkiego litewskiego i wojewody wileńskiego, księcia na Birżach i Dubinkach. Przedstawiony został jako bohater negatywny. Początkowo jest obrońcą ojczyzny, wkrótce jednak okazuje się być dbającym wyłącznie o własne interesy zdrajcą sprawy narodowej. Marząc o zostaniu królem Litwy, zawiera przeciwko Rzeczpospolitej przymierze ze Szwedami. Wskutek tego jego wrogami zostają wcześniejsi sprzymierzeńcy, inne postacie występujące w powieści – Michał Wołodyjowski, Zagłoba, Skrzetuscy i w końcu także główny bohater utworu, Andrzej Kmicic. Bratem Janusza jest inny negatywny bohater, książę Bogusław Radziwiłł, koniuszy litewski. Janusz umiera jako zdrajca ojczyzny. Ma świadomość poniesienia klęski, niezrealizowania swoich planów i bycia przegranym. Postać została wykreowana na podstawie historycznej postaci Janusz Radziwiłła.

 

Charakterystyka zewnętrzna

W czasie dziana się akcji Potopu Janusz jest w wieku czterdziestu paru lat. Ma postawną, silną posturę. Jego twarz wydaje się być ogromna, sprawia wrażenie, że jest niczym:

gniewliwa, lwia twarz wojownika i władcy zarazem.

 

Przyozdabiają ją długie, charakterystyczne dla kultury sarmackiej, zwisające w dół wąsy. Na poważnym czole często pojawiają się zmarszczki oznaczające zamyślenie lub gniew. Bohater ubiera się w polskie, bogato zdobione stroje.

 

Charakterystyka wewnętrzna

Książę, mimo iż jest sławnym wojownikiem i potężnym, wpływowym oraz bogatym władcą, pragnie jeszcze większej władzy. Poprzez zawarcie sojuszu ze Szwecją, zamierza zostać królem Litwy:

 

Janusz pragnął korony i świadomie szedł do niej przez groby i ruinę ojczyzny.

Jednocześnie nie interesuje go Rzeczpospolita i jej dobro. Dba wyłącznie o siebie i swój ród:

sam jeden mógł prawo zbrojną ręką poprzeć, zbyt był sprawami publicznymi zajęty, a jeszcze bardziej pogrążony w wielkich zamysłach tyczących domu własnego, który chciał wynieść nad wszystkie inne w kraju, choćby kosztem dobra publicznego.

Przy tym Janusz bezwzględnie dąży do realizacji swoich celów. Jego działania są przemyślane, szczegółowo zaplanowane i jednocześnie perfidne. Kmicica nakłania do opowiedzenia się po swojej stronie poprzez zmuszenie go do złożenia przysięgi bezwzględnego posłuszeństwa. Nie cofa się przed haniebnymi, oszukańczymi czynami. Tych, którzy się mu sprzeciwiają, bezwzględnie tępi. Na przykład na pozornie, po prośbie Kmicica, ułaskawionych pułkownika Wołodyjowskiego, Zagłobę i Skrzetuskich, którzy sprzeciwili się księciu w związku z zawarciem przez niego sojuszu ze Szwecją, wydaje wyrok śmierci.

 

Bohater jest porywczy i łatwo unosi się gniewem. Dzieje się tak, kiedy coś idzie nie po jego myśli lub krzyżuje jego plany. Znajdując się w takim stanie, sieje postrach nawet wśród swoich wiernych poddanych. Obrazuje to choćby zachowanie jednego z jego podwładnych:

Książę Janusz wpadł w taki gniew, że Ganchof, nieustraszony żołnierz, nie śmiał przez dobę zbliżyć się do niego.

Umiera samotnie w Tykocinie, oblężony przez wojska Sapiehy, 31 grudnia.