Wincenty Kadłubek

Mistrz Wincenty – zwany Kadłubkiem – urodził się około 1150 lub 1160 roku, najprawdopodobniej we wsi Karwów koło Opatowa. Pochodził najprawdopodobniej z rodu Porajów herbu Róża. Nauki pobierał najpierw w Stopnicy, potem w Krakowie, gdzie uczęszczał do szkoły katedralnej. Być może dzięki wsparciu finansowemu Kazimierza Sprawiedliwego studiował za granicą (Paryż lub Bolonia). Po powrocie ze studiów otrzymał święcenia kapłańskie, prawdopodobnie został notariuszem, później kanclerzem dworu Kazimierza Sprawiedliwego i jednocześnie kapelanem księcia. Wincentemu Kadłubkowi przypisuje się również sprowadzenie do Polski relikwii świętego Floriana męczennika, który wcześniej był w ogóle w Polsce nieznany. Już na dworze księcia rozpoczął pisanie Kroniki polskiej, a po śmierci Kazimierza Sprawiedliwego został prepozytem kolegiaty sandomierskiej i kontynuował pisanie. W 1207 roku, po śmieci biskupa krakowskiego, Pełki, przejął jego funkcję. Kadłubka uważa się za jednego z reformatorów kościoła, który wielokrotnie popierał obowiązek spowiedzi i Komunii wielkanocnej, zaostrzenie przepisów odnoszących się do małżeństwa i karności kościelnej (celibatu duchownych). Około roku 1217 zrezygnował z biskupstwa i przeniósł się do opactwa cystersów w Jędrzejowie. Tam, zachowując do końca wszystkie ascetyczne zasady zakonu, zmarł w 1223 roku.

 

Kronika polska (łac. Chronica Polonorum) – to jedyne dzieło Kadłubka, które jest przykładem średniowiecznej historiografii. Autor nakreślił historię Polski od czasów pradawnych po rok 1202. Kronika pisana jest po łacinie i składa się z czterech ksiąg. Księga pierwsza mówi w zasadzie o czasach legendarnych, a Kadłubek sięga tu do podań wielkopolskich i małopolskich (np.: o Kraku, pokonaniu smoka, Wandzie). Dzieje narodu polskiego łączy Kadłubek z kulturą starożytną. Księga druga odnosi się do początków państwowości, a kończy na konflikcie Bolesława Krzywoustego ze Zbigniewem. Księga trzecia opowiada o rozbiciu dzielnicowym, a czwarta mówi o panowaniu Mieszka III i wydarzeniach znanych Kadłubkowi, ale niespodziewanie urywa się w 1202 roku.

 

Warto dodać, że dziś nie traktuje się Kroniki polskiej Wincentego Kadłubka jako wiarygodnego źródła historycznego.