Rozmowy z katem - Geneza utworu

Geneza utworu

Bezpośredniej przyczyny powstania książki Moczarskiego należy upatrywać w doświadczeniach autora. Dziennikarz, urzędnik państwowy, mimo że w obliczu wojny mógł opuścić Warszawę, postanowił pozostać w stolicy i podjął działania konspiracyjne. Zaangażowanie na rzecz ojczyzny zostało docenione. Moczarskiego w 1944 roku odznaczono Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami. Po zakończeniu drugiej wojny światowej, komunistyczny rząd, prowadził paradoksalną, zgodną z wizją Stalina, politykę. Konsekwencją ograniczenia wpływu wszelkich niezależnych ośrodków myślowych (bo na tym właśnie owa polityka się opierała) były masowe aresztowania żołnierzy i działaczy AK. Traktowano tych bohaterów wojennych jak zwykłych morderców, umieszczano ich w jednej celi z hitlerowcami. Zmuszano do podpisywania sfałszowanych zeznań, świadczących o współpracy z Gestapo. Na biografię Moczarskiego składają się niektóre spośród wspomnianych wydarzeń. Dziennikarz został bowiem aresztowany i osadzony w więzieniu (11 VIII 1945 rok), a 18 I 1946 roku skazany na dziesięć lat pozbawienia wolności. Na mocy amnestii z 22 II 1947 roku, wymiar kary został złagodzony do lat pięć. Umieszczony w mokotowskim więzieniu, torturowany (wylicza, w korespondencji adresowanej do Władysława Winawera – adwokata, aż czterdzieści dziewięć form fizycznego znęcania się), godnie znosił cielesne udręki i nie ugiął się przed prześladowcą. Jedną z najbardziej wyrafinowanych psychicznych tortur, wedle Andrzeja Szczypiorskiego, było osadzenie we wspólnej celi Moczarskiego i esesmana Jürgena Stroopa. Przeciwnicy, wrogowie stali się towarzyszami wspólnej niedoli. Działacz podziemia walczący z hitlerowcami i człowiek, który dowodził akcją zagłady getta warszawskiego spędzili w jednej celi dziewięć miesięcy (od 2 III do 11 XI 1949 roku, tj. dwieście pięćdziesiąt pięć dni). W listopadzie 1952 roku Moczarski, uznany za zdrajcę Narodu Polskiego, został skazany na karę śmierci. W niecały rok później wyrok został zamieniony na dożywotnią karę pozbawienia wolności, jednak autor Rozmów z katem został oficjalnie o tym poinformowany w styczniu 1955 roku (do tego czasu żył w oczekiwaniu na wykonanie wyroku śmierci !). Kolejne wydarzenia (zmiana więzienia, wznowione rozprawy sądowe, zmiana wyroku) przybliżają Moczarskiego do momentu odzyskania wolności. Ten długoletni więzienny etap życia autora Rozmów z katem zostaje zakończony dopiero w grudniu 1956 roku, kiedy to Sąd Wojewódzki ogłasza wyrok rehabilitujący, zgodnie z którym wszystkie zarzuty stawiane Moczarskiemu zostają uznane za bezpodstawne, a postawa działacza AK zostaje określona jako budząca szacunek i podziw. Pobyt w więzieniu, w jednej celi z esesmanem dał niepowtarzalną możliwość Moczarskiemu poznania bliżej mechanizmów, które ukształtowały psychikę człowieka, przyszłego ludobójcy. Autor Rozmów z katem na kartach swojej książki wyznał, że po pierwszej reakcji na osadzenie go w tej samej celi ze zbrodniarzem hitlerowskim, jakimi były szok i zaskoczenie, postanowił zbadać,

 

[…] jaki mechanizm historyczny, psychologiczny, socjologiczny doprowadził część Niemców do uformowania się w zespół ludobójców, którzy kierowali Rzeszą i usiłowali zaprowadzić swój Ordnung w Europie i w świecie.

 

Aby cel został osiągnięty, Moczarski musiał przyjąć postawę badacza, który stara się zdystansować do tematów rozmów. Te początkowo nie oscylowały wokół zagadnień, które mogłyby zakończyć się sporem. Moczarski musiał wykazać się również wrodzonym wyczuciem i bystrością umysłu. To właśnie pozwoliło mu już na początku zorientować się w taktyce Stroopa, który chciał może i mówić prawdę, ale nade wszystko próbował tuszować swoją odpowiedzialność za zbrodnię. Cel esesmana nie został jednak osiągnięty. Być może wspólny los więzienny, a może świadomość kary śmierci, na jaką został skazany hitlerowiec przyczyniły się do aktywnego udziału Stroopa w dyskusjach. Podsumowując omawiane zagadnienie, możemy stwierdzić, że bezpośrednią przyczyną powstania dzieła są doświadczenia Moczarskiego oraz jego natura badacza.

 

Dzieje Rozmów z katem

Pierwszy mały fragment relacji z doświadczeń Moczarskiego został opublikowany w „Polityce” w 1968 roku, mimo że praca nad powieścią w takiej formie, jaką znamy dziś, rozpoczęła się w 1971 roku. Powieść Moczarskiego publikowana była początkowo w odcinkach na łamach czasopisma „Odra” w latach 1972-1974. Dopiero w dwadzieścia lat po tej publikacji, w wydaniu książkowym Rozmów z katem, możliwe było zamieszczenie fragmentu tekstu stanowiącego zakończenie utworu. We wcześniejszych latach, ze względów politycznych, pełna wersja książki Moczarskiego nie mogła ujrzeć światła dziennego. Cenzura ingerowała nie tylko w treść (a raczej zakres) samej powieści, lecz także wpłynęła na postawy wydawców, którzy nie zamieszczali przedmowy pióra Andrzeja Szczypiorskiego – negatywnie ocenianego przez PRL-owską władzę. Słowo wstępne autorstwa tego pisarza zostało napisane w dwóch wersjach. Pierwsza z 1977 roku, adresowana do polskich czytelników, nie mogła być wówczas opublikowana. Druga, zawierająca dodatkowe informacje dotyczące historii Polski, napisana w języku niemieckim, poprzedzała niemieckie wydanie książki (1978 rok). Cały tekst przedmowy został przetłumaczony z języka niemieckiego i opublikowany w Polsce w 1979 roku na łamach pisma konspiracyjnego „Puls”. Pierwsza pełna, nieocenzurowana wersja Rozmów z katem opatrzona przedmową Szczypiorskiego została opublikowana w 1993 roku.