Dżuma - Raymond Rambert

Podstawowe informacje o bohaterze

Raymond Rambert – bohater Dżumy – jest dziennikarzem, pochodzi z Paryża i przyjechał do Oranu „na chwilę”, by napisać ankietę o życiu Arabów. I właśnie w Algierii został przymusowo zatrzymany po wybuchu epidemii. Początkowo Rambert buntuje się i pragnie wrócić do Francji, ale potem jego postawa ulega diametralnej zmianie i pozostaje z mieszkańcami Oranu do momentu zażegnania niebezpieczeństwa.

 

Charakterystyka zewnętrzna

Rambert był niski, nosił raczej sportowe ubrania, miał szerokie ramiona, a uwagę narratora zwraca jego „zdecydowana twarz”. Miał też jasne, inteligentne oczy i sprawiał wrażenie człowieka, któremu „życie służy”.

 

Charakterystyka wewnętrzna

Na początku powieści Rambert jest człowiekiem nieszczęśliwym, ponieważ znalazł się w Oranie przez przypadek, zbieg okoliczności życiowych i za wszelką cenę pragnął wydostać się z miasta. W Paryżu pozostawił kobietę, którą kochał. Nazywał ją nawet żoną, choć nie pozostawali w zalegalizowanym związku. Tęsknota sprawiła, że Rambert chciał uciec z miasta, nie czuł się w ogóle w obowiązku pozostać w Oranie, gdyż uważał, że nic go z miastem nie łączy, że dżuma nie jest jego sprawą. Uważał się za nieszczęśliwego i w zasadzie tylko to go interesowało. Doktora Rieux postrzegał jako trochę nadpobudliwego bohatera i nie miał najmniejszego zamiaru przyłączyć się do walki z chorobą. Jego postawa jest na początku przede wszystkim egoistyczna, ale też należy podkreślić, że Rambert był samotny i obcy w mieście. Dlatego też w początkowych miesiącach trwania epidemii próbował wszelkimi legalnymi sposobami wydostać się z Oranu. Chodził od urzędu do urzędu, tłumacząc, że nie jest mieszkańcem miasta i należy mu umożliwić powrót do domu. Naturalnie nie rozumiał i pewnie wcale go to nie interesowało, że wielu ludzi znalazło się w podobnej sytuacji życiowej. Kiedy wszystkie metody zawiodły, Rambert postanowił wyjechać nielegalnie. Kontaktował się z „przemytnikami” i miał nadzieję, że wreszcie mu się uda. Kolejne kontakty się urywały, a Rambert ciągle trwał przy swoim postanowieniu. Jednak Rambert jest postacią dynamiczną i dochodzi w nim do wielkiej przemiany. Pewnego dnia dowiedział się bowiem, że doktor Rieux ma żonę, którą kocha i której nie ma w mieście. Nie przeszkadzało to jednak Rieux’owi walczyć o życie innych osób, ponieważ można marzyć o własnym szczęściu, ale też pomagać innym i czerpać z tego siłę. Chyba właśnie w tej chwili Rambert utożsamił się z doktorem, zaczął go rozumieć i mimo tego, że nadarzyła się realna sposobność ucieczki, postanowił zostać. Wyraził to słowami:

 

Zawsze myślałem, że jestem obcy w tym mieście i że nie mam tu z wami nic wspólnego. Ale teraz, kiedy zobaczyłem to, co zobaczyłem, wiem, że jestem stąd, czy chcę tego, czy nie chcę. Ta sprawa dotyczy nas wszystkich.

 

Od tego momentu Rambert zaczął myśleć o innych, przyłączył się do oddziałów sanitarnych, solidaryzował się z chorymi, poświęcał swój czas i energię dla innych. W zasadzie można powiedzieć, że czytelnik staje się obserwatorem przemiany bohatera, który z beztroskiego i kompletnie nieodpowiedzialnego człowieka staje się dorosłym, świadomym własnych decyzji mężczyzną. Jego postawa zostaje przez los nagrodzona. Po zwalczeniu epidemii, kiedy otwierają się bramy miasta, Rambert spotyka się z ukochaną kobietą, która przyjeżdża do niego i można tylko przypuszczać, że rozpoczną szczęśliwe, wspólne życie.