Szkice węglem - Problematyka utworu

epoka: Pozytywizm

Problem wsi pouwłaszczeniowej

Szkice węglem pokazują przede wszystkim problem chłopów po wejściu w życie ustawy uwłaszczeniowej w 1864 roku. Została ona ogłoszona przez cara, Aleksandra II i obowiązywała w Królestwie Polskim. Uwłaszczenie oznaczało nadanie chłopom ziemi na własność, zniesienie przywiązania chłopa do ziemi i tym samym zlikwidowanie porządku feudalnego. Jednakże ustawa ta zdjęła również z ziemiaństwa obowiązek interesowania się sprawami chłopów. Nowela Sienkiewicza przedstawia skutki tej reformy: chłopi nie są świadomi własnych praw, często są analfabetami, których bardzo łatwo wykorzystać, nie znają obowiązującego języka rosyjskiego, gubią się w labiryncie urzędów. Na dodatek ci, którzy sprawują władzę, często działają wyłącznie dla własnych, prywatnych korzyści, są łapówkarzami (jak Zołzikiewicz) i sprawy chłopów w ogóle ich nie interesują.

 

Hasła pozytywistyczne w Szkicach węglem

Scjentyzm i praca organiczna – scjentyzm był poglądem głoszącym, iż nauka jest najwyższą wartością. Sienkiewicz daje tu wyraz swoim przekonaniom o kształceniu chłopów. Rzepowie są ofiarami własnej niewiedzy, nieznajomości praw, które im przysługują, nie mają pojęcia, że dokument podpisany przez Rzepę nie stanowi żadnej wartości. Konieczne wydaje się też uświadomienie chłopów, że wcale nie muszą być pionkami w skorumpowanym systemie. Dla nich zupełnie naturalne jest „odwdzięczanie się” Zołzikiewiczowi za usługi świadczone w sądzie. Dają mu pieniądze (bo ten nie zhańbi się przyjęciem podarunku z płodów rolnych czy zwierząt) i nie mają pojęcia, że postępują niewłaściwie. Uważają tę sytuację za normalną. Dlatego też wyższe warstwy społeczne powinny zająć się edukacją chłopów. Oczywiste wydaje się zwrócenie uwagi na ich los i trudną sytuację.

 

Praca – jej wartość zawsze jest podkreślana w utworach pozytywizmu. Rzepowie są bardzo pracowici. Ona zajmuje się wzorowo domem i opiekuje się rocznym synkiem, on pracuje ciężko w polu i w lesie. Gdyby na ich drodze życiowej nie pojawił się Zołzikiewicz, z całą pewnością do tragedii by nie doszło.

 

Krytyka kleru – widać ją w postępowaniu księdza, do którego udaje się Rzepowa. Ma do niego zaufanie, jest on dla niej autorytetem moralnym, wyrocznią. Ksiądz ma za zadanie pomagać swoim wiernym, a nie umywać ręce od problemów. Rzepowa oczekuje poparcia, rady, a słyszy jedynie wyrzuty. Ksiądz uważa, że Rzepów słusznie spotkała kara boska za pijaństwo Wawrzona. Nakazuje pokorę i przyjęcie wyroków Pana z wiarą w boski plan. Prawdopodobnie postawa taka jest wynikiem lenistwa księdza, który nie ma ochoty pomóc małżeństwu (a umie czytać i pisać, zna prawo!), zatrzymując się jedynie na pouczaniu i dawaniu tzw. dobrych rad.

 

Asymilacja Żydów – bardzo subtelnie pokazana została w tekście na przykładzie Żyda Herszeka, sprzedawcy gęsi we Wrzeciądzy, który, podobnie jak miłosierny Samarytanin, jako jedyny pomaga Rzepowej. To on zauważa, że kobieta jest ranna, chora i potrzebuje pomocy. Odwozi ją więc w kierunku Baraniej Głowy. Polacy, których wcześniej spotkała na swej drodze albo ją krzywdzili, albo się z niej śmiali.

 

Naturalizm

Naturalizm, bardziej popularny w Młodej Polsce, wyrósł z pozytywistycznego ewolucjonizmu, który był poglądem optymistycznym. Teoria ta głosiła rozwój człowieka, dążenie do doskonałości, zarówno fizycznej, jak i psychicznej, duchowej i intelektualnej. Naturalizm natomiast miał charakter pesymistyczny: człowiek, podobnie jak zwierzęta, podlega instynktom. Tak więc walczy o przestrzeń życiową, pożywienie, chce zaspokoić pragnienia. Naturalistyczne w noweli jest oczywiście zachowanie Zołzikiewicza wobec Rzepowej. Chodzi mu bowiem wyłącznie o zaspokojenie żądzy. Na dodatek nie wstydzi się swojego postępowania, odwiedza kobietę, wbrew jej woli, podczas nieobecności męża. Naturalizm miał również skłonność do tzw. przyczerniania obrazu rzeczywistości (wymowny w tym względzie pozostaje tytuł noweli), operowania brutalnością, pokazywania ludzkich dramatów. Dlatego naturalistyczna jest scena śmierci Rzepowej, której mąż odcina głowę siekierą, potem katuje martwe już ciało, krew leje się na podłogę, a trup kobiety pręży się i nieruchomieje.

 

Problematyka moralna

Henryk Sienkiewicz pokazuje ją przede wszystkim na przykładzie postępowania Zołzikiewicza, człowieka pozbawionego jakichkolwiek zasad, sumienia, pustego, zadufanego w sobie. Jego niemoralne postępowanie wobec chyba wszystkich mieszkańców Baraniej Głowy jest jednym z naczelnych problemów noweli. Zołzikiewicz jest szantażystą, łapówkarzem, karierowiczem. Doprowadza do tragedii Rzepów, bo taki ma kaprys. Kompletnie nie myśli o innych, nie zastanawia się nad krzywdą, którą wyrządza. Autor ma bardzo ironiczny, kpiący, a zarazem cyniczny stosunek do tego bohatera, często mówiąc o nim:

  • w biografii tego niepospolitego człowieka
  • I nie przeliczył się ten wielki człowiek

Sienkiewicz wyraźnie potępia również pijaństwo Rzepy. To skłonność do alkoholu wpędza go w kłopoty. Potem w zasadzie zostawia żonę z problemem, bo sam pije. Walka Rzepowej o utrzymanie rodziny jest walką samotną i z góry skazaną na niepowodzenie. Kilkakrotnie też podkreślona zostaje w tekście brutalność Rzepy, który po spożyciu alkoholu bije żonę. Wnikliwy czytelnik może przewidzieć, jak zakończy się historia tej rodziny.