Powrót posła - Problematyka utworu

W utworze przedstawione zostały odbijające stan rzeczywisty podczas obrad Sejmu Wielkiego obozy polityczne – reformatorski i konserwatywny. Do pierwszego z nich należą: Podkomorzy, jego żona i syn (można się domyślać, że również dwaj pozostali synowie, którzy w utworze są wspominani, ale bezpośrednio nie występują). Cechuje ich przywiązanie do polskiej tradycji, dbałość o cnoty rycerskie i ziemiańskie, ale jednocześnie chcą reform i ograniczania przywilejów szlachty na rzecz poprawy funkcjonowania państwa. Są zwolennikami poglądów zbieżnych z rzeczywistym programem obozu reformatorskiego. Główne jego punkty to: obrona Komisji Edukacji Narodowej i Szkoły Rycerskiej, zwiększenie podatku na wojsko, zawieranie sojuszy z sąsiadującymi z Rzeczpospolitą państwami. Ponadto postulowano anulowanie części przywilejów szlacheckich. Najważniejsze było: zniesienie wolnej elekcji, liberum veto i przyznanie praw politycznych mieszczanom. Wymienione postacie w swoich wypowiedziach nawiązują do tych właśnie punktów programu obozu reform.

 

Przedstawiciel obozu konserwatywnego to Starosta Gadulski. Jest przywiązany do tradycji sarmackiej, przy czym zwłaszcza do jej niepozytywnych aspektów. Ojczyzna nie stanowi dla niego wartości i jest on przeciwny wszelkim reformom. Najważniejsza jest dbałość o siebie i własne otoczenie, a wszystko, co może zagrozić prywatnym interesom, traktuje jako zamach na swoją wolność. Nie potrafi patrzeć na sytuację społeczną szerzej. Sam siebie opisuje, przedstawiając swoje poglądy:

Tak to Polak szczęśliwie żył pod Augustami! / Co to za dwory, jakie trybunały huczne, / Co za paradne sejmy, jakie wojsko juczne! / Człek jadł, pił, nic nie robił i suto w kieszeni. / Dziś się wszystko zmieniło i bardziej się zmieni: / Zepsuli wszystko, tknąć się śmieli okrutnicy / Liberum veto, tej to wolności źrenicy.

Historyczny obóz konserwatywny dążył do zachowania istniejącej sytuacji społeczno-politycznej. Jego zwolennicy nie chcieli zmian, a zwłaszcza ukrócania przywilejów szlacheckich. Przeciwni byli również jakimkolwiek kontaktom z obcymi państwami. Postawa taka wynikała z braku wykształcenia, umiejętności zrozumienia aktualnej sytuacji kraju, ale także ze strachu przed utratą wyjątkowych przywilejów, bogactw czy władzy.