Lord Jim - Problematyka utworu

Kompozycja powieści

Lord Jim składa się z czterdziestu pięciu rozdziałów stanowiących jakby dwie części – przedakcję i akcję właściwą. Przedakcja dotyczy pochodzenia Jima, jego nauki na statku, wydarzeń na „Patnie”, przemieszczania się bohatera z miejsca na miejsce i imania się różnych zajęć przez Jima, którego po procesie sądowym pozbawiono dyplomu oficera. Akcja właściwa toczy się na Patusanie, gdzie znalazł się dzięki Marlowowi i Steinowi.

Powieść tę można porównać do romantycznej powieści poetyckiej z powodu fragmentaryczności akcji i swobodnej, luźnej kompozycji. Wydarzenia na „Patnie”, a potem na Patusanie mogą tworzyć z powodzeniem dwie odrębne całości. Brak również chronologii zdarzeń: Jima poznajemy dopiero w sądzie, a potem z jego rozmowy z Marlowem, dowiadujemy się, co zaszło na „Patnie”.

 

Typ narracji i jej nowatorski charakter

Narracja powieści skonstruowana jest w nowatorski i oryginalny sposób. Zdarzenia relacjonowane są z punktu widzenia trzech różnych narratorów: Jima, Marlowa i samego autora, który swoje osądy umieścił pośród słów pozostałych narratorów. Taki typ narracji nazywamy auktorialnym. Jeżeli autor zabiera głos, to prezentuje przeszłość bohaterów i ich stany emocjonalne. Narrator auktorialny jest mentorem, który często udziela Jimowi rad i wskazówek.

 

Kreacja głównego bohatera. Tragizm postaci.

Lord Jim jest postacią bardzo tajemniczą, niczym jego romantyczni poprzednicy. W zasadzie nic o nim nie wiemy. Tyle, że jako młody chłopak „urodzony na plebanii” jako jeden z pięciu synów w porządnej rodzinie, ucieka pewnego dnia z domu, by realizować swoje marzenia. Najpierw pobierał nauki na statku szkolnym, na którym kształcili się przyszli oficerowie marynarki handlowej, a po dwóch latach tego intensywnego szkolenia wyruszył w pierwszy swój rejs.

 

Wiemy też, że od początku miał pecha, bo zanim na dobre zadomowił się na statku, został ranny i znalazł się w szpitalu. Te pierwsze doświadczenia nasunęły mu myśli o powrocie do domu, ale ostatecznie miłość do morza zwyciężyła. Na „Patnie” był pierwszym oficerem, który z niesłychaną odpowiedzialnością i starannością wypełnia swoje obowiązki. Niestety, autor postawił go przed ważną próbą charakteru, której niestety, nie sprostał. W czasie rejsu statek (było na nim ośmiuset pielgrzymów) uległ awarii i dowództwo „Patny”, w tym Jim, pozostawiło swoich pasażerów na pastwę losu, a sami łodzią uciekli od domniemanego miejsca katastrofy (statek został uratowany przez francuską załogę). Jim, po rozprawie w sądzie, został pozbawiony dyplomu oficera, a jego życie stało się odtąd tułaczką w poszukiwaniu rehabilitacji i odzyskania utraconego honoru. Kiedy już wydawało się, że znalazł „swoją” oazę spokoju na Patusanie, gdzie oddał się szaleńczej pracy na rzecz tubylców, zyskał sympatię i uznanie Malajów, miłość pasierbicy Corneliusa, nazwanej Klejnotem, znowu szyki pomieszał mu przypadek. Zawierzył rabusiowi, Brownowi i nie zarekwirował mu broni, bo Brown obiecał, że bez wszczynania awantur opuści wyspę, a ten, nie dotrzymawszy danego Jimowi słowa, napadł na osadę i zrabował ją. W walce zginął Dain Waris, przyjaciel Jima, a syn wodza Doramina i to stało się przyczyną konfliktu i posądzenia Jima o zdradę i spisek z Brownem. Jim odważnie poddaje się osądowi wodza i nie broniąc się, pozwala się zastrzelić.

 

Conrad wykreował Jima jako bohatera tragicznego. Wprawdzie wyposażył go w takie cechy, jak: honor, odwaga, szlachetność, lojalność, wrażliwość, mądrość, ale też obnażył jego słabe strony jako człowieka, kiedy zapomniawszy o honorze kieruje się instynktem, brak mu logicznego osądu sytuacji. Niczym bohater starożytny Jim podlega jakiemuś niepojętemu fatum, które kieruje jego życiowymi decyzjami. Przyczyną jego cierpień i tragicznej sytuacji jest haniebny uczynek na „Patnie” i to poczucie winy wlecze się za nim przez całe życie. Jim musi ciągle dokonywać jakichś wyborów, a ponieważ są one sprzeczne z jego etyką, dlatego przynoszą mu cierpienia. Bohater miota się w tej wewnętrznej walce między tym, co moralne, a tym, co naganne. Lord Jim to bohater o skomplikowanej i złożonej psychice i naprawdę tak do końca nie jesteśmy w stanie sprecyzować sobie opinii o nim. Jak każdy człowiek, ma chwile słabości, kiedy zapomniawszy o normach moralnych, daje pierwszeństwo odwiecznemu i najsilniejszemu z ludzkich instynktów – instynktowi przeżycia. Tragizm jego wiąże się też z tym, że natrafiał w swoim życiu na ludzi niegodziwych, którym czasem wbrew zdrowemu rozsądkowi zaufał, stąd jego ciągłe perypetie. Następuje gwałtowne zderzenie jego wyobrażeń, marzeń i wrażliwości z brutalną i okrutną rzeczywistością oraz ludzką bezwzględnością. Jim niejako przystosowuje się do tych sytuacji, co staje się wynikiem jego cierpień moralnych. Ciągłe niewłaściwie dokonywane wybory są źródłem jego tragizmu.

 

Konflikt etyczny i jego źródła

Lord Jim przedkładał zasady moralne ponad wszystko, ale wydarzenia na „Patnie” podważyły jego moralność. Czuł się odpowiedzialny za pielgrzymów płynących statkiem, jednak ostatecznie to obawa o własne życie i instynkt samozachowawczy, wpłynęły na decyzję o ucieczce, która była nieprzemyślanym, bezwarunkowym odruchem. Czytelnik rozumie motywy postępowania Jima, ale on nigdy nie pozbył się świadomości, iż zachował się jak ostatni tchórz. Ten haniebny postępek zaciążył na dalszym życiu Jima. Źródłem jego konfliktów etycznych była sprzeczność pomiędzy tym, czego nauczył się w domu, o czym czytał w książkach, w co wierzył a tym, co go w życiu spotykało. Te pod wpływem instynktu podejmowane decyzje kosztowały go utratę honoru, godności, ideałów, w które wierzył. Konfrontacja marzeń z rzeczywistością dała pierwszeństwo realiom, w których Jim się obracał. Problemy etyczne wynikały też z jego naiwnej wiary w człowieka. On osądzał wszystkich „swoją miarą”, bo ostatecznie udowodnił, że jest człowiekiem godnym i szlachetnym, przedkładającym dobro innych nad swoje. Końcem jego tortur moralnych i etycznego konfliktu było oddanie się w ręce wodza plemienia, Doramina i zezwolenie na wymierzenie sobie kary (choć naprawdę nie był winien żadnej zdrady). Tu obserwujemy bohaterską postawę Jima, który wiedząc, że czeka go śmierć, stanął przed wodzem z dumnie podniesioną głową i odważnie patrzył mu w oczy. Doramin bez wahania strzelił prosto w pierś Jima, zadość czyniąc zemście za śmierć swojego syna.

Jim przez całe życie uciekał i przed innymi, bo wstydził się swego uczynku, ale uciekał też przed samym sobą, bo był za dumny i honorowy, aby tak łatwo przeboleć swoją hańbę, dlatego śmierć z ręki Doramina uwolniła go od tej etycznej męczarni:

 

I na tym koniec. Jim znika – nie uzyskawszy przebaczenia, otoczony mglistą tajemnicą […]. Nawet w najszaleńszych dniach swych chłopięcych rojeń nie mógł wymarzyć tak czarownej wizji, tak tryumfalnego wyniku!

 

A więc narrator także uważa, że ten ostatni gest Jima był chlubnym finałem jego życia po wszystkich nieetycznych uczynkach i miał moc oczyszczającą ostatecznie tego tragicznego bohatera.

 

Conradowskie zasady życia

W świetle powieści widać wyraźnie, jakie zasady życia autor uważał za najważniejsze, za kodeks etyczny każdego człowieka. Przede wszystkim podkreślił wartość sumienia, sugerując, że należy postępować tak, by to, co robimy, było zgodne z zasadami etycznymi. A jeżeli już człowiek postąpi źle, to zawsze ma szansę na rehabilitację, robiąc szlachetne rzeczy dla innych. Należy przestrzegać zasad moralnych, słuchać głosu sumienia, ale też przestrzegać zwykłego cywilnego prawa. Powinnością człowieka jest dbać o honor, nawet gdyby to przyszło przypłacić życiem (tak, jak postąpił Jim). Każdy z nas powinien legitymować się odwagą moralną, nie unikać samokrytycyzmu, umieć przyznać się do wad i popełnionych błędów. Dobro innych powinno być ważniejsze od własnych potrzeb, nie wolno nadużywać zaufania innych ludzi. Szlachetność, honor, sprawiedliwość, lojalność, odpowiedzialność za siebie i drugiego człowieka to najważniejsze z zasad postępowania, które powinny być motywem przewodnim podejmowanych działań i w ogóle ludzkiego życia. Conrad stworzył powieść o niezwykłych walorach moralnych i etycznych.