Miłość w Biblii - Problematyka utworu

Tematyka miłosna pojawia się w wielu listach Nowego Testamentu. Wiele miejsca poświęca jej np. św. Jan Apostoł. Jednak szczególną rangą – i to w pełni zasłużenie – cieszy się Hymn do miłości, stanowiący w istocie trzynasty rozdział Pierwszego listu do Koryntian św. Pawła. Przede wszystkim uwidacznia się tu znaczącą, kluczową rolę miłości w życiu człowieka. Sam początek tekstu podkreśla już jałowość, beznadzieję i bezsens życia pozbawionego miłości. Św. Paweł swoją wypowiedź rozpoczyna tu w niezwykle sugestywny, ale i prawdziwie poetycki sposób, wskazujący na niezwykłą maestrię w operowaniu słowem:

Gdybym mówił językami ludzi i aniołów / A miłości bym nie miał / Stałbym się jak miedź brzęcząca / Albo cymbał brzmiący. (1 List do Koryntian 13, 1)

Jak widzimy znaczenie poznawania świata zostaje tutaj umniejszone. Mało tego miłość zostaje uwznioślona i uzyskuje niezwykle głęboki wymiar. Nawet próba przeniknięcia transcendencji, dookreślenia tego co niepoznawalne (czego znakiem są tu przywołane w owej wypowiedzi anioły) nie da szczęścia i będzie jedynie czczą rozrywką (cymbał brzmiący). Zanegowana zostaje także w zestawieniu z miłością jakakolwiek, choćby najbardziej rozległa wiedza oraz, co może nieco dziwić, wiara. Znaczenie obu tych wartości, jeśli miałyby występować w oderwaniu od miłości, jest znikome czy wręcz żadne. Naturalnie św. Paweł posługuje się tu raczej pewnym chwytem retorycznym, mającym na celu przekonanie słuchaczy do z góry zaprogramowanego wywodu, ale mimo to, a może właśnie dlatego sformułowanie tu zastosowane są niezwykle przekonujące. Słowo wiara, jakie się tu pojawia należy jednak pojmować dwojako. Z jednej strony jak głosi teologia chrześcijańska Bóg jest miłością, więc tutaj wiara = miłość, z drugiej jednak można pojmować je w nieco innym kontekście. Wiara, mogąca przenosić góry to raczej silne przekonanie lub nadzieja, a nie żarliwość religijna. Jednak w obu tych przypadkach to właśnie miłość nadaje życiu sens:

Gdybym […] / Posiadł wszelką wiedzę / I wiarę miał tak wielką, iżbym góry przenosił / A miłości bym nie miał / Byłbym niczym. (Pierwszy list do Koryntian 13, 2)

Kolejne wersy owego przesłania zawierają najbardziej chyba poetycką i wzniosłą charakterystykę najważniejszego z uczuć, jaką kiedykolwiek ujęto słowami. Ta część listu głęboko zakorzeniła się kulturze i to nie tylko chrześcijańskiej. Można wręcz stwierdzić, że jest to jeden z najbardziej znanych i bodaj najchętniej cytowanych biblijnych wersetów dotyczących miłości:

Miłość cierpliwa jest / Łaskawa jest / Miłość nie zazdrości / Nie szuka poklasku / Nie unosi się pychą / Nie jest bezwstydna / Nie szuka swego / Nie unosi się gniewem / Nie pamięta złego. (Pierwszy list do Koryntian 13, 4-5)

 

Charakterystykę miłości, jaką przedstawia nam św. Paweł należy uznać za niezwykle trafną. Jak widzimy podkreśla się jej kolejne walory, dając tym samym wyraz biblijnej koncepcji miłości. Najbardziej wprost ujawniane są tu cechy idealnego uczucia, jakie łączyć powinno zakochanych w sobie mężczyznę i kobietę. Ów fragment listu zachowuje po dziś dzień swoją aktualność. Jest to bowiem wyliczenie czy może repertuar cech, jakie decydować mają o trwałości głębokiego uczucia, jak możemy się domyślać, w małżeństwie. Obok tego, pamiętać należy jednak o ściśle religijnym wymiarze tekstu. Jak już wspominaliśmy, w Biblii miłością często nazywa się Boga. Patrząc na ów fragment listu w tym kontekście, stwierdzić można, ze człowiek otrzymuje tutaj szczegółowe instrukcje określające, jakie powinno być uczucie, którym obdarza innych – drugiego człowieka, bliskich, rodzinę, ukochaną osobą, a w końcu samego Chrystusa, Boga.

 

Na końcu prezentacji swojego rozumienia pojęcia miłości św. Paweł odwołuje się do trzech prawd wiary katolickiej, jednocześnie podkreślając prymat miłości nad pozostałymi wartościami, co samo w sobie stanowi najlepszy komentarz biblijnego rozumowania dotyczącego miłości:

Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy: / Największa z nich miłość. (Pierwszy list do Koryntian, 13, 13.)