Poezja Staffa - Deszcz jesienny

Typ liryki

Wiersz jest przykładem liryki bezpośredniej. Świadczyć o tym mogą zaimki oraz czasowniki w pierwszej osobie liczby pojedynczej:

Dżdżu krople padają i tłuką w me okno…”, „Ktoś dziś mnie opuścił w ten chmurny dzień słotny…”, „Ktoś odszedł i jestem samotny…

Podmiot liryczny i jego kreacja

Podmiotem lirycznym, a jednocześnie bohaterem lirycznym, jest człowiek patrzący na spadające krople deszczu. Mamy tu do czynienia z niezwykle popularnym w Młodej Polsce zabiegiem, czyli z psychizacją krajobrazu. Bohater patrzy na tłukące o szyby krople i wywołuje to w nim określone uczucia: smutku, pesymizmu, nihilizmu, bólu, cierpienia.

 

Sensy utworu

Sytuacja liryczna – wiersz przedstawia jesienny pejzaż i ma wyraźnie charakter pesymistyczny. Ważne jest tu wszystko: pora roku – jesień, pora dnia – wieczór, kolorystyka – ciemna tonacja, efekty dźwiękowe – naśladowanie rytmu spadających kropel. Na dodatek podmiot liryczny nie ma absolutnie żadnej nadziei na tzw. lepsze jutro. Można doszukać się tu elementów filozofii Schopenhauera, który twierdził, że życie człowieka jest nieustającym pasmem smutku i cierpienia, ponieważ zmuszany jest on przez popędy życiowe do aktywności i zaspokajania własnych potrzeb i ambicji. Życie, które opiera się na ciągłej aktywności, kończy się zawsze klęską i licznymi upokorzeniami. Dlatego tak popularnym poglądem w liryce młodopolskiej był dekadentyzm. W wierszu tym smutek ma charakter wszechogarniający – szatan niszczy świat, zostawia po sobie popioły. Utwór Staffa jest również przykładem liryki impresjonistycznej. Impresjonizm zakładał, iż należy pokazać chwilę, nastrojowość, moment stanu duszy. Obraz tego, co znajduje się za oknem, jest mglisty, przedstawia dal ciemną i bezkresną, ogród wyglądający jak pustelnia.

 

Młodopolskie elementy – wiersz przybiera tonację dekadencką. Jak wiele tekstów z tej epoki operuje typowymi elementami świata przedstawionego. Pojawiają się więc tu symboliczne mary powiewne, które wędrują w dal bezkresną przez pustynię. Dalej mamy śmierć żebraka i spalone dzieci i dom. Niezwykle popularny jest również obraz szatana wędrującego przez ogród. Zostawia po sobie zgliszcza i popioły, trwogę i śmierć.

 

Budowa i język utworu

Wiersz jest lirykiem młodopolskim. Warto zwrócić uwagę na bardzo regularną budowę tekstu – trzy dziesięsiowersowe strofy, czterokrotnie powtórzony refren.

Środki stylistyczne:

  • epitety: deszcz jesienny, mary powiewne, dziewicze, chmurną pustynię piaszczystą, dal ciemną, bezkresną, dal szarą i mglistą, życie tułacze;
  • rym wewnętrzny: I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny
  • synestezja: Jęk szklany
  • personifikacja:
    • mary powiewne, dziewicze / Na próżno czekały na słońca oblicze… / W dal poszły.
  • aliteracja:
    • „O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny / I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny, / Dżdżu krople padają i tłuką w me okno… / Jęk szklany… płacz szklany… a szyby w mgle mokną”;
  • metafory:
    • „I światła szarego blask sączy się senny”
  • onomatopeje:
    • „O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny / I pluszcze (…) Dżdżu krople padają i tłuką w me okno… / Jęk szklanypłacz szklany”.

 

Kontynuacje i nawiązania

 

Elementy dekadenckie znajdziesz w utworach:

  • Kazimierz Przerwa-Tetmajer, W jesieni, Jak dziwnie smutne, posępne, złowieszcze…, Koniec wieku XIX,
  • Leopold Staff, List z jesieni,
  • Antoni Lange, *** [Ach, mogiły dokoła…]
  • Elementy dekadenckie znajdziesz również w twórczości Jeana Nicolasa Arthura Rimbauda i Paula Verlaine'a.

Bibliografia przedmiotowa

  • M. Podraza-Kwiatkowska, Literatura Młodej Polski. Warszawa 1992.
  • T. Walas, Ku otchłani. (Dekadentyzm w literaturze polskiej 1890-1905), Kraków 1986.

 

Poezja Staffa