Wesele - Pan Młody

Podstawowe informacje o bohaterze

Pan Młody – bohater Wesela Wyspiańskiego – niewątpliwie należy do inteligencji. Jak zauważył Tadeusz Boy-Żeleński, pod postacią tą kryje się Lucjan Rydel, który był dramatopisarzem i poetą Młodej Polski, a jednocześnie synem sławnego profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego. Rydel urodził się w 1870 roku, a więc gdy się żenił, miał trzydzieści lat. W Weselu Stanisław Wyspiański pokazał go dość komicznie.

 

Charakterystyka zewnętrzna

Scena siedemnasta aktu I wyraźnie przedstawia rozmowę Pana Młodego i Żyda, karczmarza, który przychodzi jako gość na wesele. Żyd zarzuca Panu Młodemu, że jutro zrzuci ten strój. A Pan Młody odpowiada:

Narodowy chłopski strój.

Sugeruje to, że Pan Młody, inteligent z wyższych sfer, przebrany jest w weselny strój ludowy. Potwierdza to zresztą jeden z listów Rydla napisany już po weselu:

Zresztą przez całe wesele ubrany byłem po chłopsku.

Wcale nie razi go sztuczność tego stroju, natomiast przeszkadza mu w kościele:

poszedłem przebrać się z sukmany we frak. Do samego Sakramentu postanowiłem, bowiem przystąpić w czarnym stroju dla uniknięcia choćby pozorów teatralności i pozy.

Warto też zwrócić uwagę, że chyba na wszystkich obrazach Rydel pokazany jest w binoklach i z wąsikiem. Jeżeli połączymy je z sukmaną chłopską, okaże się, że już wygląd artysty jest groteskowy i komiczny.

 

Charakterystyka wewnętrzna

Trudno w zasadzie powiedzieć, jaka była przyczyna zawarcia związku małżeńskiego przez Pana Młodego, ponieważ między małżonkami widoczna jest przepaść intelektualna i kulturowa. Jego rozmowy z żoną dowodzą, że pojmuje on miłość w całkiem inny sposób. Bez przerwy żąda od żony, aby wyznawała mu miłość, wydaje się być zaborczy, a uczucie pojmuje raczej w sposób sentymentalny – ciągłe patrzenie sobie w oczy, tkliwe słowa, gesty, nieustający romans, fantazjowanie. Natomiast Panna Młoda w ogóle go nie rozumie. Pan Młody jest również typowym ignorantem. Kiedy oto Panna Młoda mówi, że jest zmęczona, każe jej zdjąć buty. Gdyby naprawdę fascynował się kulturą chłopską, wiedziałby, że chłopki w tamtych czasach często miały jedną parę butów, czyli tę, którą zakładały do ślubu. Potem chodziły w tych butach do kościoła, a także na różnego rodzaju uroczystości. Dlatego też zdjęcie butów oznaczałoby dyshonor, brak powagi, sprzeciwienie się zwyczajowi chłopskiemu. Tak więc można uznać, że jego fascynacja wsią jest bardzo powierzchowna i opiera się głównie na obserwowaniu uroków stroju żony:

jak cię widzę z tą koroną, / z tą koroną świecidełek, / w tym rozmaitym gorsecie, / jak lalkę dobytą z pudełek / w Sukiennicach, w gabilotce:/ zapaseczka, gors, spódnica, / warkocze we wstążek splotce.

Na dodatek wypomina mu to ów Żyd-karczmarz, który wprost mówi o przemijającej modzie, której Rydel uległ:

pan dzisiaj w kolorach się mieni; / pan to przecie jutro zrzuci - ?

Żyd podkreśla również, że chłopstwo i inteligencja do siebie nie pasują, nie darzą się szacunkiem, jest zbyt wiele dawnych urazów:

No, tylko że my jesteśmy / tacy przyjaciele, co się nie lubią.

Pojawiający się upiór Hetmana tłumaczy natomiast Panu Młodemu, że żeniąc się z chłopką, sprzeciwił się swojej klasie społecznej, zdradził ją. Język, którym posługuje się Pan Młody, niewątpliwie odzwierciedla jego wiedzę, wykształcenie i stan społeczny. Należy wspomnieć, że Lucjan Rydel posiadał tytuł naukowy (był doktorem), studiował historię sztuki w Berlinie, a potem jeszcze przebywał w Paryżu. Tak więc jego małżeństwo z Jadwigą w ogóle było skandalem obyczajowym i towarzyskim. Plotki zresztą głosiły, że prze wiele lat Rydel próbował edukować żonę, pokazywać jej obrazy, tłumaczyć sztuki. Innymi słowy, próbował z chłopki zrobić kobietę wykształconą, chcąc zmienić diametralnie jej życie. Początki takiego niezrozumienia widoczne są właśnie w Weselu Wyspiańskiego.