Zbrodnia i kara - Łużyn

epoka: Pozytywizm

Podstawowe informacje o bohaterze

Piotr Łużyn to jedna z postaci pojawiających się w powieści Zbrodnia i kara Fiodora Dostojewskiego. Został przedstawiony w niepozytywnym świetle, jako dorobkiewicz, oszust i pospolity cham. Piastuje godność radcy dworu (państwowy stopień urzędniczy w carskiej Rosji). Do Petersburga przyjeżdża robić interesy (zresztą nieuczciwe). Ma czterdzieści pięć lat. Jest krewnym Marfy Pietrowny, żony Arkadego Swidrygajłowa. Oświadcza się Duni i zostaje przyjęty. Zaręczyny zostają zerwane dopiero w wyniku działań Raskolnikowa, kiedy ten w sposób bezpośredni i wyraźny ujawnia motywy jego postępowania. Po tym Łużyn zajmuje się zakładaniem w Petersburgu własnej kancelarii prawniczej.

 

Charakterystyka zewnętrzna

Bohater „to niemłody już pan, […] jednak dobrze się trzymający”, niewyglądający na swój wiek. Ma słuszną, postawną posturę. Jego twarz jest w niewielkim stopniu obrzękła, jej wyraz wyniosły. Nosi ciemne, zwisające baki, które wyglądają śmiesznie. Podbródek ma dokładnie wygolony. Jego włosy są zafarbowane, ładnie ułożone, ledwo widać na nich starannie ukrytą siwiznę. Ubiera się dopasowane do niego, szyte na miarę drogie i eleganckie stroje. Nosi przy sobie ładną, wyperfumowaną chusteczkę. Kiedy po przyjeździe do Petersburga odwiedza Raskolnikowa, jest odziany w świeżo uszyte: okrągły kapelusz, modne francuskie rękawiczki w kolorze lila, letnią, jasnobrązową marynarkę, jasne spodnie i kamizelkę, cienką koszulę, batystową krawatkę w różowe paski.

 

Charakterystyka wewnętrzna

Łużyn powierzchownie sprawia wrażenie człowieka przyzwoitego, pracowitego i rozsądnego i za takiego chce uchodzić w oczach innych ludzi. Pulcheria pisze o nim do Rodiona siląc się na przedstawienie Łużyna w samych superlatywach. Wychwala nawet takie cechy, które w rzeczywistości są negatywne. Bohater przedstawia siebie samego jako zwolennika nowych prądów umysłowych, promowanych przez wykształconą młodzież. Wydaje się być bardzo zajętym interesami i nie mieć na nic czasu. Wiecznie gdzieś się spieszy. O rękę Duni prosi listowie, już po pierwszym spotkaniu z nią. Stara się także możliwie jak się da przyspieszyć datę ślubu. Przy tym jedyne jego drobne wady to to, że jest ponury, wyniosły i chełpliwy. Mimo iż Łużyn chce tak być postrzeganym przez innych, w rzeczywistości jest niewykształconym prowincjuszem, który majątku dorobił się w wyniku matactw i układów. Manipuluje faktami i kłamie zarówno w życiu prywatnym, jak i przy prowadzeniu interesów. Jest pewny siebie i upaja się, poniżając osoby, nad którymi ma władzę. Nie toleruje sprzeciwu i przesiąknięty jest nienawiścią. Ludzi traktuje przedmiotowo. Dotyczy to również jego przyszłej żony. Uważa on, że powinna ona być w zupełności zależna od męża i uważać go za swojego dobrodzieja. Dlatego też chce ożenić się z nieposiadającą majątku Dunią.

 

Skąpi jednak funduszy nawet na jej podróż do Petersburga (aby do niego dotrzeć, matka Duni musi pożyczyć pieniądze) i mieszkanie (umieszcza ją razem z matką w tanim, zaniedbanym i niebezpiecznym mieszkaniu), nie wspominając już o braku prezentu zaręczynowego. Idee pozytywistyczne, których znajomością się chełpi, rozumie opacznie, interpretując je w wygodny dla siebie sposób. W rozmowie z Razumichinem mówi, że świat opiera się na indywidualnych interesach. Pojmuje to w taki sposób, że należy przede wszystkim zadbać o siebie i swoje finanse, nie dbając przy tym o innych ludzi.