Juliusz Słowacki

Juliusz Słowacki – urodził się w Krzemieńcu 4 września 1809 roku. Bardzo wcześnie został osierocony przez ojca, a matka, z którą zresztą łączyły go bardzo bliskie więzi, wyszła ponownie za mąż za Augusta Bécu. Studiował prawo na Uniwersytecie Wileńskim, a później pracował jako urzędnik w Warszawie. Gdy wybuchło powstanie, Słowacki był w stolicy. Wtedy też napisał wiersze o wolności, których celem było wzywanie do walki: Hymn, Oda do wolności, Kulik, Pieśń legionu litewskiego. W 1831 roku wyjechał do Londynu, a po upadku powstania do Paryża. Potem nastąpił etap licznych podróży Słowackiego: Szwajcaria, Rzym, Włochy, Egipt, Palestyna. W 1838 roku powrócił do Paryża.

 

Najsłynniejsze wiersze Słowackiego to m.in.:

Hymn (Smutno mi, Boże) – hymn ten jest intymną rozmową tułacza z Bogiem. Podmiot liryczny to wygnaniec, pozbawiony ojczyzny, tęskniący, wyrażający żal, ból i rozpacz.

 

Testament mój – wiersz stanowi testament poetycki Słowackiego, w którym daje przyjaciołom wytyczne dotyczące pogrzebu, ale też jako poeta-wieszcz nakazuje bezkompromisową walkę o niepodległość.

 

Grób Agamemnona – to wiersz będący rozliczeniem z Polską, Polakami i własną poezją. Słowacki krytykuje Polaków z bierność, za postawę wobec zaborców, które są przyczyną upadku powstania listopadowego. Polskę porównuje do Cheronei, miasta, które kojarzy się z klęską Macedończyków, którzy walcząc z wojskami ateńskimi i tebańskimi, tchórzliwie uciekli z pola walki. Skarży się również, że jako poeta jest osamotniony, czytelnicy nie rozumieją jego poezji, a w porównaniu z poezją Homera jego twórczość jest pozbawiona wartości.

 

Znane dramaty:

KordianKordian jest odpowiedzią Słowackiego na Dziady, część III Mickiewicza. Główny bohater po nieudanej próbie samobójczej, spowodowanej chorobą wieku i nieszczęśliwą miłością, dojrzewa emocjonalnie i politycznie. Odbywa podróże, zdobywa odpowiedzi na nurtujące go pytania i postanawia zostać bojownikiem o wolność narodu. Na górze Mont Blanc ogłasza, że oto „Polska Winkelriedem narodów”. Słowacki daje tu wykładnię swoich poglądów historiozoficznych, ponieważ głosi poświęcenie, oddanie życia, czynną walkę o wolność kraju i Europy.

 

Balladyna – to jedna z najsłynniejszych tragedii w literaturze polskiej. Pewnego dnia do chaty Balladyny, jej siostry Aliny i ich matki trafia książę Kirkor. Ponieważ nie może zdecydować, którą pannę ma wybrać na żonę, chce, aby dziewczęta poszły w las i nazbierały malin. Ta, która zbierze ich więcej, zostanie księżną. Balladyna pragnie władzy i bogactwa, a gdy trafia się okazja, morduje siostrę. I w ten sposób zostaje księżną. Potem zaczyna robić wszystko, aby utrzymać władzę. Zgodnie z ludowym kodeksem moralnym jeden grzech pociąga za sobą drugi. Spotyka ją naturalnie kara. Rażona piorunem ponosi śmierć.

 

Lilla Weneda – tragedia, która zazwyczaj oceniana jest przez historyków literatury dość niejednoznacznie. Treść stanowi walka Wenedów z najeźdźcami, Lechitami. Wenedzi mają wystarczająco sił i środków, przewagę liczebną, ale walczą bez wiary i nadziei. Dlatego przegrywają. Lechici podporządkowują sobie Wenedów, sami zaś stanowią warstwę uprzywilejowaną, z której później powstanie szlachta polska. Tragedia ta jest aluzją do upadku powstania listopadowego, wydarzenia, które wywarło ogromny wpływ na całą twórczość Słowackiego.

 

Słowacki umarł w Paryżu 3 kwietnia 1849 roku.