Poezja Potockiego - Interpretacja utworów

epoka: Barok

Nierządem Polska stoi

Utwór należy uznać za lirykę patriotyczną. Przedstawia współczesną autorowi sytuację społeczno-polityczną Rzeczpospolitej. Widziana jest ona w sposób gorzki i prześmiewczy. Stosunek taki wyraża zaniepokojenie sytuacją kraju i potrzebę jej zmiany. Sytuacja ta jest tak fatalna, że gdyby zmarły przodek powstał z grobu i zobaczył, co się dzieje, wykrzyknąłby:

Wracam znowu, skądem, / Żebym tak srogim z Polską nie ginął nierządem!

Podmiot liryczny jest bezosobowy, opisuje obserwowaną przez siebie rzeczywistość. Ze względu na zbieżność zawartego w utworze przesłania moralnego z poglądami Wacława Potockiego, podmiot można utożsamiać z autorem. W wierszu skrytykowany jest stan Rzeczpospolitej, do którego doprowadziła złota wolność szlachecka i wypaczona kultura sarmacka. Napiętnowane zostały: zmienność praw, panująca w kraju anarchia i warcholstwo, dbanie o prywatę, zwyczaj procesowania się.

 

Pospolite ruszenie

Ten wiersz również należy do literatury patriotycznej i odnosi się do otaczającej autora rzeczywistości. Bezosobowy podmiot liryczny relacjonuje zdarzenie, pozwalając wypowiedzieć się występującym w utworze bohaterom: rotmistrzowi, doboszowi i szlachcicowi. Z ich dialogu dowiadujemy się o zapatrzeniu w siebie Sarmatów, ich ignorancji w stosunku do praw oraz antypatriotycznej postawie. Oddanie głosu bohaterom utworu pozwala ukazać szlachtę w sposób prześmiewczy, ale i zgodny z rzeczywistością (wskazuje na to leksyka i sposób argumentowania budzonego szlachcica). Ponadto dialog stanowi potoczną, najprostszą formę przekazu. Najłatwiej jest go zrozumieć, dzięki czemu nabiera siły napiętnowanie słabości pospolitego ruszenia, zaniku wartości rycerskich i braku chęci do obrony granic Rzeczpospolitej. Pospolite ruszenie przedstawia zatem straszną przez swą groteskowość sytuację bitewną. Szlachta, powołując się na przywileje swojego stanu, nie reaguje na zagrożenie w postaci zbliżającego się ataku wojsk przeciwnika. Zamiast tego, ze względu na wczesną porę, śpi. Nawet dowódca, widząc reakcję podwładnych:

I rotmistrz, towarzystwo kiedy się nie trwoży, / Zdjąwszy zbroję ze grzbieta, znowu się położy.

 

Zbytki polskie

Podobnie jak dwa poprzednie, tak i ten utwór należy do liryki patriotycznej i krytykuje postawę narodu wobec sytuacji, w jakiej znajduje się ojczyzna. Podmiot liryczny, opisując stan kraju, rozwija renesansowy motyw prawego człowieka i dobrego obywatela. Odnosi się ironicznie do bogactwa i przepychu szlachty (na wyrost, wzorowanego na bogatej arystokracji), która jednak nie wspiera materialnie kraju. Utwór ma mniej komiczne zabarwienie od dwóch poprzednich i jest raczej żalem, że szlachta polska postępuje w sposób rozrzutny i nieroztropny, nie dbając o losy ojczyzny. Poprzez to pokazuje, jak w Rzeczpospolitej nie powinno być.