Mistrz i Małgorzata - Mistrz

Podstawowe informacje o bohaterze

Mistrz jest oczywiście tytułowym bohaterem powieści Bułhakowa. Paradoksalnie nie pojawia się na samym początku, ale dopiero w połowie pierwszej części. Mistrz jest historykiem, autorem powieści o ostatnich chwilach Jeszui Ha-Nocri i jego spotkaniu z Poncjuszem Piłatem. Potem jest pacjentem szpitala psychiatrycznego, z którego usilnie próbuje go wydobyć Małgorzata. Małgorzata jest ukochaną mistrza, kobietą, którą spotkał przypadkowo i zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia.

 

Charakterystyka wewnętrzna

Mistrz, podobnie jak Małgorzata, jest postacią złożoną, dynamiczną. Czytelnik poznaje go, gdy przebywa już w zakładzie psychiatrycznym i swoją historię opowiada Iwanowi Bezdomnemu. Wynika z niej jasno, że kiedyś był innym człowiekiem. Miał pasję, którą było napisanie wielkiego dzieła. Poświęcił się jej bez reszty, zachowywał się jak w transie, ponieważ miał to być tekst jego życia, dzieło, które objawi światu prawdę. Przypadkowo spotkał Małgorzatę, w której zakochał się od pierwszego wejrzenia. Zaczęli się spotykać, ale związek ten był utrzymywany w tajemnicy, ponieważ Małgorzata była mężatką. Stała się ona również najgorętszą wielbicielką twórczości ukochanego. Po ukończeniu powieści mistrz chciał ją wydać, ale nie dopuszczono do tego. Wydawca oznajmił, iż ma nadmiar tekstów, a potem krytycy na łamach prasy wyśmiali powieść. I mistrz się załamał. Czuł się coraz gorzej, nie mógł sobie znaleźć miejsca, cierpiał. Czuł się zagubiony, niedoceniony i niezrozumiany. Jedynie Małgorzata starała się go podtrzymywać na duchu i nawet miała zamiar kupić mu bilet nad morze, by wyjechał i odpoczął. Aktem desperacji była próba spalenia rękopisu. Mistrz nie był wystarczająco silny, uparty, pełen wiary. Sam zgłosił się do zakładu psychiatrycznego, ponieważ miała to być w pewnym sensie ucieczka od rzeczywistości, z którą sobie nie radził. Mistrz nie bardzo też rozumiał, dlaczego świat go odrzucił, dlaczego nie przyjął prawdy i piękna. Jednocześnie mistrz jest typowym przykładem prawdziwego pisarza, twórcy, który stara się nie iść „z prądem” totalitaryzmu i zachowuje swoją indywidualność, odrębność. Warto również zauważyć, że mistrz ma w sobie coś z Poncjusza Piłata, bo unicestwia swoje teksty, ale też ma coś Jeszui, bo zostaje skazany na cierpienie. Pewnie można się również dopatrzeć cech faustowskich, ale mistrz jest kiepskim Faustem, nieudolnym, ponieważ nie potrafi zadbać o własne interesy. Wszystko robi za niego Małgorzata, ona staje się bohaterką aktywną i ona paktuje z diabłem. Niewątpliwie jednak miłość tych dwojga jest siłą porażającą, funkcjonującą jak gdyby poza czasem i przestrzenią, stanowi ochronę przez złem tego świata. Cierpienie mistrza zostaje wynagrodzone. Nie może go przyjąć Bóg, ponieważ Małgorzata spiskowała z diabłem, a on sam utracił wiarę w sens życia, ale Bóg godzi się na to, aby kochankowie żyli wiecznie w małym domku na księżycu, aby odnaleźli spokój i cieszyli się wzajemną miłością. Zresztą mistrz jak gdyby potwierdza słuszność decyzji Boga, dlatego że ma w sobie całe pokłady miłosierdzia i dobroci. To on uwalnia przecież Poncjusza Piłata od cierpienia i umożliwia mu spotkanie z Jeszuą. Niewątpliwie postać mistrza jest postacią złożoną i w całym jego pisarstwie tak naprawdę dostrzec można trudności, z jakimi zmagał się sam Bułhakow.

Małgorzata Bazan