Adam Asnyk

Adam Asnyk (pseudonim: Jan Stożek oraz kryptonim: El…y) urodził się w Kaliszu 11 września 1838 r. w rodzinie szlacheckiej. Jego ojciec uczestniczył w powstaniu listopadowym, za co zesłany został na Syberię. Wychowany w duchu patriotycznym, już w czasie studiów brał udział w działalności konspiracyjnej, a potem w powstaniu styczniowym. Na wiele lat związał się z Krakowem, chętnie wyjeżdżał w polskie Tatry. Został nawet taternikiem. Daleki od tradycji romantycznej, nie jest również typowym pozytywistą, a swoją twórczością z kolei zapowiada symbolizm młodopolski. Trudno przypisać więc jego utwory do konkretnej epoki literackiej. Jest ponadczasowy, próbuje odnaleźć wartości uniwersalne, na tyle aktualne w każdym czasie, że nie tracą ważności nawet dziś. Ogromnie popularny w czasach mu współczesnych. Cechą jego poezji jest dobitność i celność słowa (unika wyrazów rzadkich), jasność obrazowania oraz przejrzystość kompozycyjna. Wypracował sobie dobrą technikę wersyfikacyjną.

 

Najsłynniejsze wiersze Asnyka to m.in.:

 

  • Daremne żale – utwór mający charakter „listu otwartego” do romantyków. Poeta zwraca się do pokolenia, którego czas właśnie mija, by zrozumiało prostą zasadę biegu życia: nic nie trwa wiecznie, starzy muszą ustąpić miejsca młodszym. Na nic się zdadzą skargi, utyskiwania, „daremne żale, próżny trud”. Jedyną słuszną decyzją może być tylko wspólna droga „starych”- „martwych” z „młodymi”- „żywymi”.
  • Do młodych – podobny w wyrazie utwór-apel, tym razem do młodych. Wytycza kierunek działania: nowe młode pokolenie ma szukać prawdy według własnego pomysłu, ma budować przyszłość i odważnie realizować swoje marzenia. Nie wolno jednak dopuścić do profanacji „ołtarzy”, dorobku poprzedników, którym należy się szacunek.
  • Między nami nic nie było – jeden z piękniejszych liryków miłosnych. Podmiot liryczny wyznaje, w jakim jest stanie ducha. Opuszcza go dziewczyna, więc jest samotny i rozgoryczony. Przywołuje obrazy z czułych spotkań, kiedy świat widziany oczami człowieka zakochanego pełen był „woni, barw i blasków”. Teraz, by stłumić żal, pozostaje tylko ratować się konkluzją: „między nami nic nie było”, a wszystko po to, by mniej bolało…
  • Nad głębiami – cykl 30 sonetów uznanych za szczytowe osiągnięcie artystyczne Asnyka. Jest traktatem filozoficznym, mówiącym o przemijaniu człowieka:

to, co przeszło, nie powraca więcej.

Są w nim nakazy, pouczenia, rady i opinie, a konkluzja wynika jedna: dzieje ludzkości to nic innego jak wymiana międzypokoleniowa, gdzie wartością staje się ludzka pamięć. Prawem nieuniknionym jest przemijalność zjawisk, ale dzięki temu dokonuje się ewolucyjny postęp. Utwory tego cyklu mają formę niemal klasycznej rozprawy: jest w nich teza, padają argumenty, kończą wnioskami.


  • Gdybym był młodszy… oraz Sonet „Jednego serca! tak mało, tak mało” – oba liryki to wspaniałe wiersze miłosne, popularne do dziś, wykorzystywane w aranżacjach muzycznych, np. przez Czesława Niemena.

 

Inne wiersze:

  • W Tatrach – cykl wierszy opiewających piękno krajobrazu tatrzańskiego, np. Morskie Oko, Kościeliska, Giewont czy Limba (jeden z pierwszych liryków symbolicznych).
  • Kwiaty – cykl 9 wierszy z nazwami kwiatów w tytułach, np. Bławatek, Róża, Fijołki.
  • Sen grobów – wiersz, w którym poeta dokonuje rozrachunku z rzeczywistością popowstaniową. Jest tu miejsce na hołd dla ofiar, ale i nie brakuje słów oskarżenia za działania pozorne i kłamliwe.

 

Asnyk zmarł w Krakowie 2 sierpnia 1897 roku.

 

 

Utwory autora